Jak dla mnie zbyt holiłódzki. Zapowiadał się dobrze, ale niestety film zdominowały pościgi i widowiskowe efekty specjalne. Fabuła nawet ciekawa, ale jak dla mnie zbyt dużo ckliwych scen, w których podkreślano cierpienie Andertona - jakoś tego nie kupiłem. Tom moim zdaniem też się nie popisał. O ile w Vanilla Sky zagrał świetnie, to tutaj nie przypadł mi do gustu wcale. Film raptem niezły.